No cos dla tych w moim wieku. Ksiązka jest hmmm dziawna napisana przez kolesia ktory napewno mial zle wspomnienia z dziecinstwa. ;D chora ale trzyma w napięciu. w skrócie jest tak miasto odciete kopułą od swiata. W kopula zostają same dzieci a sordkiem kopuly jest elektrownia atamowa w kltora kiedys rąbnąl meteoryt. Do tego nie które dzieci "mutują" i dostaja jakies dziwne moce np strzelanie laserami z rak albo inny zmienil sie w golema. Jakby jeszcze czegos brakowalo to w podziemiach rosnie jakies gówno które karmi sie paliwem atomowym które wbilo sie w ziemie razem z meteorem. sytuacja taka: dzieci podzielone na dwie grupy ktore caly czas bija sie o miasto czesc z nich to mutanty jakies dziwactwo rosnie w podziemiach i cche przejac kontrole nad dziecmi zaczyna brakowac jedzenia wody a w trakcje walk elektrownia atomowa ulegla awari i nie działa milusio co nie "D
Offline